Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MARION. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MARION. Pokaż wszystkie posty

sobota, 27 kwietnia 2013

Domowe SPA dla stóp

Witajcie!!!


Jak wam mija, kolejny piękny dzień??? Wiosna już jest, a co za tym idzie będziemy pokazywać coraz więcej ciała. A więc trzeba o to ciało odpowiednie zadbać po zimie. Dzisiaj na tapetę biorę moje stopy, o których przyznam szczerzę w czasie zimy troszkę zapomniałam :P Praktycznie całą zimę nie serwowałam im ani peelingów, ani żadnego koloru na paznokciach. Dlatego najwyższa pora aby porządnie zadbać o tą zapomnianą część ciała. W domu mam aparat do masażu stóp, który stał za szafą zakurzony, a jest to świetne urządzenie, dzięki któremu można się mega zrelaksować. 






Cały zestaw do domowego pedicure-u. Do zabiegów na stopy wybrałam termoaktywny duet do stóp od Marion. Jest to bardzo fajna sprawa, ponieważ w jednej saszetce mamy peeling i serum kremowe.


















A oto i moje urządzenie do masażu, ja wybrałam pełny relaks, czyli bąbelki, masaż i podgrzewanie wody :P Jak szaleć to szaleć he he. Do masażera dodałam sól do kąpieli.
















A oto i moje stopy w salonie piękności:)
















Peeling musi być oczywiście, przy takich zabiegach. U mnie był to peeling z naturalnymi łupinami z moreli od Marion. Piękny zapach, dobre złuszczenie, jedynie konsystencja mogłaby być troszkę gęściejsza.









No i czas na pedicure, separatorki rzecz niezbędna, u mnie niestety jest tylko jeden:P O ile na paznokciach u rąk lubię wiosenne kolory u stóp preferuję prawie zawsze elegancką czerwień. Także tym razem, również rozpoczynam "sezon"czerwienią z Wibo. Proszę się nie śmiać z moich "kosmicznych" palców:P U nas to rodzinne :D








Kolor na paznokciach już jest, więc na zakończenie pora na serum do stóp, z drugiej części saszetki od Marion. Serum genialnie pachnie, pomarańczą, cynamonem i imbirem. Bardzo dobrze natłuszcza, ja zaserwowałam sobie owe serum w formie "maski".












Pozostawiłam grubą warstwę kremu na stopach do wchłonięcia, taka "maska" super nawilżyła moją skórę stóp.

















Teraz już śmiało mogę pokazać się w odkrytym obuwiu, zwłaszcza że już niedługo ma być 30 stopni:) A wy robicie sobie takie domowe spa, czy wolicie iść do kosmetyczki  ?????

Buziaki:*