Pokazywanie postów oznaczonych etykietą VENUS. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą VENUS. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 września 2014

Venus - Mus CC

Witajcie!!!

Tak jak obiecałam wczoraj, dzisiaj mam dla was nowy post - już bardziej tematyczny:) Mam mocne postanowienie poprawy we wrześniu i mam nadzieje że dotrzymam danego sobie słowa:)
Dlatego dzisiaj przygotowałam dla was recenzję Musu CC Multifunkcyjnego Venus, który niestety strasznie mnie zawiódł....


Jestem wielką fanką balsamów brązujących, używam ich namiętnie każdego lata, więc kiedy dostałam na spotkaniu w Lublinie mus brązujący z góry skazałam go na sukces - niestety niesłusznie.



Powinnam zacząć od plusów jednak opisując ten produkt nie ma innej możliwości aby na pierwsze miejsce wysunęły się minusy ;/

MINUSY:
  • działanie - a raczej jego brak, po kilku codziennych aplikacjach efekt był znikomy
  • pozostawia smugi - nieważne jak bym go umiejętnie wsmarowała, smugi i tak się musiały pojawić 
  • aplikacja - bardzo uciążliwa, mus jest bardzo podobny w aplikacji do zwykłego samoopalacza
  • efekt - sztuczny i bardzo nienaturalny, który znika po kąpieli
  • mus bardzo brudzi ubrania
  • dość długo się wchłania
  • konsystencja - bardzo zbita, która ma w sobie dziwne opiłki nie wiem czego, które są wyczuwalne przy aplikacji
PLUSY:
  • opakowanie - poręczne o ładnej szacie graficznej
  • dobre nawilżenie
  • cena - około 14 zł/200 ml
  •  zapach





Jestem bardzo zawiedziona tym musem, dla mnie on w ogóle nie działa :/ Zamiast ładnie brązowić ciało mus oblepia go niczym brązową farbką, która po kąpieli znika ;/ A najgorsza w tym musie jest aplikacja - która jest koszmarna, a ręce i ciało do momentu wsmarowania się musu wyglądają komiczne :P

Powyżej mus na dłoni i poniżej na nodze podczas aplikacji .....




Musu CC od Venus nie polecam nikomu, jak dla mnie szkoda nawet około 14 zł na tak dziwny produkt....

A wy używałyście podobnych musów brązujących ??

Buziaki :*