wtorek, 30 lipca 2013

Nowa przesyłka + biedronkowe chciejstwa :)

Witajcie!!!

W poniedziałek doszła do mnie przesyłka od firmy BingoSpa, z kolejną serią kosmetyków do testowania. Mogłam je sama wybrać i zdecydowałam się na:
- kolagenowe serum do mycia włosów
- jedwab do ciała
- kolagenowe serum do mycia twarzy.
Jestem bardzo ciekawa nowych produktów, które wybrałam i zamierzam od jutra je zacząć testować, a recenzja niebawem :)

 

A przeglądając nową ofertę szkolną Biedronki natrafiłam na kilka ciekawych rzeczy, które muszę mieć i co najważniejsze od 5.08 będą dostępne "nasze" ukochane już szufladki za 16,99, ja już zamawiam dwie:) Są ozdobione śmiesznymi rysunkami z myślą o dzieciach:) Ale mi to wcale nie przeszkadza :)


Kolejną zachcianką którą muszę mieć, jest stolik śniadaniowy u mnie bardziej będzie wykorzystywany jako podpórka na laptopa, ponieważ teraz strasznie się grzeje a moja idealna pozycja, to katowanie laptopa na nogach w pozycji leżącej. Także myślę że fajnie się u mnie sprawdzi, cena to 39,99 i będzie on dostępny od 26.08.


Znalazłam jeszcze świetne zeszyty (fachowa nazwa to kołozeszyt:P) z fajnymi okładkami, nie wiem jak wy ale ja pisząc recenzję przeważnie wcześniej notuje moje spostrzeżenia w notatniku, więc taki "kołozeszyt" hi hi będzie się idealnie nadawał, cena to 11,99, dostępny będzie od 29.08 jednak warto na niego poczekać :)


Całą gazetkę Biedronkową, która będzie dostępna od 5.08 możecie obejrzeć TU, może toż coś wam wpadnie w oko :)
Buziaki:*






poniedziałek, 29 lipca 2013

Emulsja micelarna od Cetaphil, moje małe odkrycie!!!

Witajcie!!!

W ten upał przychodzę do was z czymś leciutkim, co idealnie sprawdzi się w takie dni jak ten, gdy żar leje się z nieba. A mianowicie z czymś do mycia twarzy. Przyznam się że jeśli chodzi o produkty do mycia twarzy zawsze wybierałam dość mocne żele czasami z drobinkami peelingującymi, dlatego ową "Panią" kiedy dostałam w swoje ręce z góry skazałam na przegraną.
I to był wielki błąd, ponieważ pomimo tego, że jest to produkt dla osób z wrażliwą cerą, a ja do takowych nie należę, sprawdził się u mnie rewelacyjnie!!!
 


Emulsja micelarna z firmy Cetaphil EM, bo o niej jest mowa pomimo mojego uprzedzenia stała się moją ulubienicą i oduczyła mnie skutecznie  kupowania mocnych żeli do codziennej toalety.
Emulsję dostajemy w 250 ml  pojemniku z otwieranym na "zatrzask" dozowniku, czyli jedno ze standardowych zamknięć, jednak działanie emulsji już nie jest takie standardowe. 
Jak już wcześniej wspomniałam emulsja jest przeznaczona dla "wrażliwców", ja do nich nie należę ale emulsja świetnie sobie u mnie poradziła. Ja stosowałam ją codziennie rano (ponieważ zawsze mam dwa inne produkty na wieczór i rano) na mokro i efekt był rewelacyjny, co najważniejsze nie musiałam się bać o szczypanie oczu, mogłam wręcz trzeć oczy a żadnej reakcji nie było. Także jest ona idealna do zmywania makijażu, kilka razy próbowałam zmyć makijaż oczu myjąc delikatnie oczy okrężnymi ruchami i dość że świetnie sobie poradził z makijażem to jeszcze nic mnie nie piekło. 
Można emulsję również stosować na sucho, co w takie dni jak dziś jest czymś zbawiennym, należny rozprowadzić produkt na twarz a następnie zmyć przy pomocy chusteczki higienicznej - świetny sposób na szybkie odświeżenie!!!


Po jej użyciu skóra jest gładziutka, dobrze umyta ale nie ma uczucia ściągnięcia, co nie zawsze lubię w tego typu kosmetykach. Na upartego emulsja daje tak dobre nawilżenie że nie trzeba by było nakładać kremu, ja oczywiście jestem maniaczką kremowania całego ciała od stóp po twarz więc u mnie krem musi być:)


Konsystencja przypomina mydło w płynie, jednak tylko wyglądem bo w składzie na pewno go nie znajdziemy. Kosmetyk jest również dość wydajny, u mnie gościł około dwóch miesięcy. Minusem może być niestety cena bo około 40 zł, dużo czy nie dużo? Zależy dla kogo, dla mnie niestety jest do dość wysoka cena, nawet jak za kosmetyk który świetnie się sprawdził w codziennej pielęgnacji. Jednak już wiem że będę polowała na promocję aby go zdobyć, bo na prawdę warto!!!!

A wy co stosujecie do porannej toalety twarzy??? Macie jakieś swoje ulubione żele??
Trzymajcie się chłodno, buziaki :*

poniedziałek, 22 lipca 2013

Warszawskie zakupy

Witajcie!!!

Jak już wiecie w sobotę wybrałam się na zakupy do stolicy, miałam zaszaleć zakupowo, ale jakoś strasznie nie nakupowałam dużo rzeczy. Wyprzedaże już się kończą i trzeba porządnie się nachodzić żeby coś fajnego upolować. Oczywiście ja nie byłabym sobą gdybym nie znalazła jakiś super ofert:)W sobotę zaliczyłam trzy galerię stopy paliły mnie, że chodzić nie mogłam ale nie odpuściłam :P Kilka fajnych rzeczy udało mi się kupić, większość to buty i torebki, sama nie wiem czemu tak wyszło w sumie torebek bardzo nie miałam za to butów mi nie brakuje, kiedyś robiąc porządki postanowiłam je przeliczyć wyszło mi że mam ....46 par butów:P Po weekendzie liczba wzrosła do 50 par :P

A oto co udało mi się kupić, zacznę od butów oczywiście :)

Sandały Centro 59 zł


Bardzo wygodne trampki Tchibo 35 zł

Czółenka Street 69 zł


I moja zdobycz weekendu:) Butki na koturnie na jesień za całe 35 zł z Camaieu .



Kupiłam również trzy torebki:) Czarna z Zary za 40 zł.


C&A świetna lenia torebka za całe 35 zł :)
 

A to był zakup przymusowy, ponieważ wszystkie moje torebki na ramię się poniszczyły, zapłaciłam za nią 59 zł i jest ona z Deichamann-u.
 

Z ubrań kupiłam tylko trzy rzeczy, sama nie wiem dlaczego:) Może po prostu dlatego, że moja szafa pęka w szwach i nic bardzo nie potrzebuję, ale coś kupić musiałam :)
Spodnie jeansowe z New Look-a za 35 zł.
 

Elegancie rurki przed kostkę z Mohito za 60zł, na zdjęciu niestety nie wyszły za ładnie:P
 

I na koniec jedyna bluzeczka z C&A za całe 24 zł :P
 

To by było na tyle, uważam że kupiłam fajne rzeczy a przy tym nie wydałam fortuny:) Mam na oku jeszcze jedną spódnicę do kostek, ale chyba się opamiętam i poczekam jednak na wypłatę :P
Jak Wam się podobają moje zakupy???
Buziaki:*

piątek, 19 lipca 2013

Flormar Matte - mój letni ulubieniec

Witajcie!!!!


Dzisiaj wpadam do Was dosłownie na chwilkę, ponieważ jutro z samego rana jadę do Warszawy:) Powiedziałam sobie, że jak zdobędę pracę to moją pierwsza wypłatę wydam na moje zachcianki:)Wypłaty jeszcze nie mam ale zakupy będą właśnie na jej poczet :P Przez półtora roku sobie odmawiałam wielu rzeczy, dlatego ten weekend jest tylko dla mnie - centa handlowe szykujcie się :P

 A dzisiaj chciałam wam zademonstrować mojego ulubieńca, którego bardzo często noszę na pazurkach tego lata. Owe cudo dostałam na II Spotkaniu Blogerek Urodowych w Lublinie. Sama firma niestety nie była mi znana, a szkoda ponieważ w asortymencie firmy oprócz cudownych lakierów, są genialne błyszczyki i tusze (które również są w mojej kolekcji). Lakier o którym mowa, to matowy piękny róż nr M09.



Nigdy nie miałam do czynienia z matowymi lakierami, jednak wyglądają one świetnie, zwłaszcza jeśli są w tak modnych ostatnio neonkach. Lakier dobrze się nakłada, nie smuży a pędzelek jest dość długi i dobrze się nim operuje. Do idealnego krycia wystarczą dwie warstwy, lakier utrzymuje się około 4 dni oczywiście bez bazy, ponieważ baza pewnie popsułaby nasz efekt matu. Cena lakieru to około 7 zł, więc za taką jakość jest bardzo dobrze. Niestety dostępność kosmetyków Flormar jest słaba, ja znalazłam je jedynie w sklepie internetowym (Tu) Natomiast nigdzie ich nie widziałam "na żywo" , a szkoda bo jakość tych kosmetyków jest na prawdę świetna.



Polecam wam owe lakieru, bo na prawdę warte są swojej niewielkiej ceny:) A wy lubicie taki efekt na paznokciach????
Buziaki:*

środa, 17 lipca 2013

Maska niemal idealna, czyli Pilomax Wax

Witajcie!!!

Dzisiaj piszę do Was z bardzo dobrym humorem a to dlatego, że wreszcie coś zaczęło się zmieniać w moim życiu i wreszcie  mam pracę :D :D :D Nawet nie wiecie jak się cieszę, bo po półtorarocznym siedzeniu w domu wyjdę wreszcie do ludzi i będę robiła to co lubię :) 
Wystarczy tej prywaty, dzisiaj miało być o włosach a nie o pracy, ale musiałam się z Wami tym podzielić :)

O.K. dzisiaj będzie o masce niemal idealnej, przyznam się bez bicia, że wcześniej nie miałam zielonego pojęcia o istnieniu takich masek i moje włosy wiele na tym straciły:)


Maska zamknięta jest w 240g pojemniku, który świetnie się sprawdza, maska jest dość gęsta więc taki pojemnik jest idealny aby dobrze się ją nabierało. Po otwarciu pojemnika mnie osobiście uderzył piękny zapach maski, który ku mojemu zaskoczeniu utrzymuje się na włosach do następnego mycia po jej zastosowaniu. Maska jest dość gęsta, co za tym idzie świetnie trzyma się włosów. Moje zastosowanie maski to nałożenie obficie na umyte włosy, założenie czepka i pozostawienie jej na minimum 2 godziny. Niestety zauważyłam, że jak trzymałam maskę krócej np 30 minut efekt był bardzo marny, dlatego moje 2 godziny to dla niej jest minimum. Ale za to po dwu godzinnej terapii moje włosy są przecudowne:) Po żadnej masce czy odżywce moje włosy nie były tak lśniące, gładkie, świetnie się układały, lepiej się rozczesywały i przede wszystkim cudnie pachniały do następnego mycia. Zauważyłam że włosy po jej zastosowaniu nabierały intensywności jeśli chodzi o ich kolor. Jedynym małym minusem jest to, że po dłuższym stosowaniu (w moim przypadku po zużyciu całego pojemnika) zauważyłam że efekt był coraz słabszy chyba moje włosy się do niej zaczęły za bardzo przyzwyczajać, teraz zaczynam kurację z inną maską jednak na pewno kiedyś do niej wrócę. Cena maski to około 23 zł, można zamówić ją TU



A Wy co o niej sądzicie??? Jakie maski Wy polecacie??
Buziaki:*



poniedziałek, 15 lipca 2013

Kolejny złoty makijaż

Witajcie!!!

Jak wam minął weekend, bo u mnie był bardzo deszczowy a ja taką pogodę wykorzystałam na pichceniu :) W sobotę zrobiłam sobie ucztę dawną nie robioną domową pizzą oraz moją ulubioną babką piaskową, oj najadłam się że hej:) A dzisiaj chciałam Wam pokazać kolejny makijaż ze złotem w tle. 

Ostatnimi czasy bardzo lubię makijaże z wykorzystaniem złotego cienia. Wcześniej na blogu złoto połączyłam z brązem, a dzisiaj mam dla was złoto z połączeniem czarnego cienia. Połączenie tych kolorów bardzo mi przypadło do gustu, myślę że makijaż w tych kolorach jest bardzo wyrazisty i elegancki. Po głowie chodzi mi połączyć granat ze złotem, ciekawa jestem efektu, ale najpierw zapraszam do oglądania mojego ostatniego ulubieńca :)





Do makijażu wykorzystałam tylko dwa cienie, dzięki temu na pewno będą go robiła częściej, bo niby nie wymaga wiele pracy a efekt moim zdaniem jest rewelacyjny:) A poniżej kosmetyki których użyłam:
- cień czarny matowy paletka Sleek
- cień złoty Kobo nr 207
- tusz do rzęs Flormar
- kredka czarna z Madame L'ambre
Jeśli chodzi  o użyte cienie to muszę przyznać że cienie z Kobo są rewelacyjnie, bardzo dobrze się nimi pracuje, są mega napigmentowane i bardzo dobrze się je rozciera, w swoich zbiorach mam ich już 5 i na pewno na tej liczbie nie poprzestanę, tym bardziej że śmiało mogą one konkurować z moimi ulubieńcami od Inglota.


A Wam jak się podoba takie połączenie kolorów???
Buziaki :*

środa, 10 lipca 2013

Wakacyjne Rozdanie !!!

Witajcie!!!


Dzisiaj mam dla was małe rozdanie z okazji wakacji, myślę że jak najbardziej jest powód do świętowania i dlatego pomyślałam o rozdaniu:) Mam dla was, moim zdaniem fajne nagrody, także myślę że chętnie przyłączycie się do zabawy. 


NAGRODY:



- BALSAM DO CIAŁA EVELINE, SPA OLWIKOWY
- PIANKA DO GOLENIA FIRMY VENUS



- KREM DO DEPILACJI JOANNA
-REGENERUJĄCY KREM DO RZĘS OD L'BIOTICA
-KREM-ŻEL NA DZIEŃ I NA NOC HYDRA BOOSTER, EVELINE







- MASECZKA DO WŁOSÓW ARGAN OIL, JOANNA
- SERUM WYDOBYWAJĄCY BLASK KOLORU, PANTENE
- MASKA REGENERUJĄCA DO WŁOSÓW JASNYCH I CIEMNYCH, PILOMAX
- MASKA REGENERUJĄCA DO WŁOSÓW FARBOWANYCH x2 

-NAWILŻAJĄCY PODKŁAD NATURAL EFFECT, VIRTUAL, KOLOR 105 NATURALNY BEŻ
- SERUM DO STÓP OD EVREE
-PUDER BRĄZUJĄCY MISS SPORTY, KOLOR 002 SUNNY
-CIENIE DO POWIEK, INGRID
- BŁYSZCZYK DO UST ALKEMIKA, KOLOR 504
- LAKIER DO PAZNOKCI VIPERA, NR 176



-ZESTAW PRÓBEK I MASECZEK


- WKRĘCIKI "WĄSY"











Regulamin:

1. Nagrody pochodzą z moich zbiorów.
2. Aby wziąć udział w rozdaniu należy:
 - być publicznym obserwatorem mojego bloga (1 los)
 - dodać notkę o rozdaniu (wystarczy baner w pasku bocznym)

dodatkowo można:
 - dodać mój blog do blogrolla (2 losy)
- polubić mój profil na Facebooku ( 2 losy)
Razem można zdobyć aż 5 głosów:)
Blogi stworzone do rozdań nie będą brane pod uwagę  !!!!!

 4. Rozdanie trwa od 10.07.2013 do 31.08.2013 (włącznie)
 5. Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi w ciągu 5 dni od dnia zakończenia rozdania.
 6. Wszystkie nagrody są nowe.
7. Na adres laureata czekam 4 dni od dnia ogłoszenia wyników.
8. Zgłaszając chęć udziału w rozdaniu przyjmujesz warunki Regulaminu i wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U.Nr.133 pozycja 883).
9. Rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz. 27 z późn. zm.)
10. Nagrodę wysyłam tylko na terenie Polski.
11. W rozdaniu nie mogą brać udziału blogi stworzone tylko do rozdań! Będę to skrupulatnie sprawdzać :) Pod każdym komentarzem będą pojawiały się numery głosów.

  Proszę o zostawienie komentarza pod postem w takiej formie:
Obserwuję jako:
 Baner: adres bloga
Blogroll: TAK/NIE (link do bloga)
Polubienie FB: TAK/NIE ( imię i dwie pierwsze litery nazwiska)

Powodzenia :)

poniedziałek, 8 lipca 2013

Nowa zdobycz + "mała" dokładka do bazarku


Witajcie!!!

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moją ostatnia zdobycz, którą upolowałam w SH jakiś tydzień temu całkowicie przypadkiem :) Przez moją naukę nie miałam Wam kiedy jej pokazać ale już dłużej nie wytrzymam i się chwalę:) Moja nowa miłość wpadła w moje ręce jak to bywa całkowicie przypadkiem, wstąpiłam do jednego z naszych miejscowych "ciuszków" już po godzinach porannych, gdzie były zapewne tłumy i moim oczom ukazała się ONA :P Piękna bluza w kwiatki za całe 18 zł, podejrzewam że bluza jest nowa albo prawie nowa, ma świetny kaptur i pięknie wygląda do czarnych legginsów:) Kolejny raz jestem z siebie dumna :P Tym bardziej że właśnie takich rzeczy ostatnimi czasy poszukuję :) Zapraszam do podziwiania mojego cuda:)



 Jak Wam się podoba moja zdobycz???:)

Mam też małą dokładkę do BAZARKU a mianowicie stymulujący peeling do ciała  od Pat&Rub. Peeling raczej chcę sprzedać oczywiście w bardzo promocyjnej cenie. Peeling jest nowy, zafoliowany, z długą data ważności. W razie pytań proszę pisać:)


Trzymajcie się ciepło, buziaki:*

piątek, 5 lipca 2013

Mój ideał od Virtual :)

Witajcie!!!

Przepraszam was za moją tygodniową nieobecność, ale dzisiaj właśnie zakończyłam moją naukę i właśnie dzisiaj miałam rozmowę kwalifikacyjną, niestety jak to bywa w życiu raczej nic z mojej pracy nie będzie ale musiałam spróbować zwłaszcza że staram się o moją wymarzoną pracę. No ale ja nie będę was zanudzać tym jakie to życie jest złe i niesprawiedliwe:P Od dzisiaj wracam z nową siłą i mam nadzieję, że posty będą się pojawiać regularnie a już niebawem pojawi się kolejne duże rozdanie:)

A dzisiaj mam dla was mój ideał lakieru do paznokci, czyli Virtual Fashion Mania nr 158 Bed of roses. Lakier otrzymałam na Blogerskim Dniu Kobiet w Rzeszowie, swoje musiał oczywiście odstać, ale kiedy pojawiła się wiosna i lato stał się on moim ulubieńcem.


Kolor 158 to przepiękny mocny róż, wręcz idealny na lato. Lakier genialnie kryje, już po pierwszym razie nic nie prześwituje, uwielbiam lakiery o takim kryciu, bo kiedy się spieszę idealnie się sprawdzają. Pędzelek nie jest zbyt duży i dobrze się nim pracuje, nie pozostawia żadnych smug.


Co do trwałości to wytrzymuje standardowo około 4 dni. Cena tego cuda to około 8 zł, więc też jest dobrze. W moich zbiorach mam jeszcze delikatny fiolet, ale jak to u mnie musi poczekać on na swoją kolej  :)


Bardzo lubię ten lakier i często po niego sięgam w czasie gorących dni :) A dla zainteresowanych mój pierścionek kokardka pochodzi ze sklepu internetowego www.houseofmima.com. Biżuteria jest tam genialna, a teraz trwa wyprzedaż więc tym bardziej warto zajrzeć :)

A wy jakie kolory wybieracie w upalne dni???

Buziaki:*