Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Peeling morelowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Peeling morelowy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 14 listopada 2013

Ostry orzech z morelą, czyli peeling So Pretty!

Witajcie!!!

Do dzisiejszej recenzji zbierałam się już od dłuższego czasu, zachwycona działaniem oraz szatą graficzną tego produktu.
Dzisiejszym bohaterem dnia będzie nowy produkt od firmy SORAYA z serii So Pretty
a mianowicie Peeling orzechowo-morelowy.

Serię So Pretty poznałam już w sierpniu, kiedy miałam okazję brać udział w spotkaniu Lubelskich Blogerek. To właśnie na nim Pani Dagna przedstawiła nam nową linię kosmetyków
które od razu rzucają się w oczy za sprawą swoich uroczych, kobiecych opakowań.



Peeling Orzechowo- Morelowy -sprawi, że skóra stanie się aksamitnie gładka, czysta i świeża. Zredukuje niedoskonałości, rozprawi się z zaskórnikami i rozszerzonymi porami. Poczujesz jakbyś miała zupełnie nową skórę, jaśniejszą, zdrowszą, bardziej promienną. Produkt rekomendowany dla młodej cery.
Orzechowe łupinki – usuwają martwe komórki naskórka i zanieczyszczenia. Dzięki nim cera staje się aksamitnie gładka i odświeżona.
Morelowy nektar – owocowy suplement dla skóry, który dostarcza jej składników nawilżających i przyjemnie wygładza powierzchnię naskórka.
Kwas salicylowy – działa antybakteryjnie, poprawia kondycję cery tłustej i trądzikowej, redukuje ilość niedoskonałości. 

Pojemność: 75 ml

Cena: około 12 zł

Dostępność: hipermarkety typu Tesco, drogerie



 Zalety:
  • piękne dziewczęce opakowanie
  • zapach "prawdziwej" moreli:)
  • dość drobne drobinki, które dobrze złuszczają martwy naskórek
  • mocne działanie wygładzające
  • cena
  • konsystencja, która jest bardzo zbita, co ułatwia aplikacje

Wady:
  • malutką wadą może być dostępność, ponieważ nie we wszystkich drogeriach czy hipermarketach można dostać ten peeling




Moja opinia:
Ten peeling już na spotkaniu blogerek, gdzie go dostałam zaskoczył mnie na duży plus. "Macając" go i wąchając wiedziałam że to będzie mój ulubieniec i nie pomyliłam się :) Należę do tej grupy osób, które lubią mocne peelingi, które bardzo dobrze wygładzają skórę i to cudo spełniło moje oczekiwania w 100 %. Zapach peelingu, to niemal prawdziwa morela,  który pachnie jak morela a nie jakiś chemiczny twór:) Peeling jest drobnoziarnisty, ale te malutkie ziarenka które pochodzą z orzechowych łupin radzą sobie niesłychanie dobrze z  oczyszczaniem skóry twarzy. Stojąca tubka też jest świetnym rozwiązaniem i nie ma problemy z wydobyciem dość gęstego produktu. Jak dla mnie jest to peeling niemal idealny i godnie zastąpił mojego faworyta z Avonu, używanego przeze mnie od kilku lat. 

A wy jakie lubicie peelingi?? Mocniejsze czy te bardziej delikatne???
Buziaki :*