Dzisiaj mam dla was recenzję produktu, który jest idealny na tę porę roku jaką mamy za oknem, a jest nim nawilżający olejek kąpielowy o zapachu drzewa herbacianego. Olejek dostałam parę tygodni temu od firmy Elfa Pharm. Żadnego olejku z tej linii nie miałam więc niemal od razu zabrałam się za testy, a że nie lubię używać do każdej kąpieli tego samego zapachu więc dopiero teraz dzielę się z wami moimi wrażeniami po skończonej buteleczce olejku.
Olejek do kąpieli Drzewo herbaciane - Olejek można stosować jako płyn do kąpieli lub żel pod
prysznic. Delikatnie oczyszcza skórę, zapewnia relaks zarówno dla ciała
jak i zmysłów. Nie wymaga użycia dodatkowego balsamu do ciała. Delikatny
olejek do kąpieli o podkreślonym działaniu antyseptycznym jest
szczególnie zalecany dla osób korzystających z siłowni , sauny, basenu.
Olejek z drzewa herbacianego posiada silne właściwości antybakteryjne i
antygrzybicze, jest naturalnym remedium na stany zapalne i infekcje
skóry. Sprzyja gojeniu ran, regeneruje skórę po oparzeniach słonecznych.
Stosowanie olejku z drzewa herbacianego wzmacnia siły odpornościowe
organizmu, pomaga odzyskać energię po długotrwałym wysiłku. Kąpiel z
zastosowaniem tego olejku zmniejsza podatność organizmu na przeziębienia
i infekcje.
POJEMNOŚĆ: 250ml
CENA: około 10 ZŁ
DOSTĘPNOŚĆ: praktycznie wszystkie drogerie
ZALETY:
- cena
- dość intensywny zapach drzewa hebacianego
- właściwości nawilżające
- odpowiednia ilość piany :)
- właściwości inhalacyjne
- poręczna plastikowa butelka i bezproblemowa zakrętka
WADY:
- jak dla mnie pojemność, która mogła by być większa
MOJA OPINIA:
Nie będę pisała już o mojej miłości do wszelkiego rodzaju produktach do kąpieli bo nie chce was zanudzać :P Ale ten olejek jest chyba już dziesiątym moim ulubieńcem w tej kategorii kosmetyków:) Już od pierwszego powąchania, wiedziałam że będę z niego zadowolona i się nie myliłam. Olejek przepięknie pachnie drzewem herbacianym, zapach jest bardzo intensywny i dla mnie działa jak kąpiel inhalacyjna. Po kąpieli skóra nie jest wysuszona a dodatkowo wystarczy tylko lekki balsam aby ją w pełni nawilżyć. Olejek wytwarza pianę w odpowiedniej ilości - czyli nie za dużo ani za mało:) Uwielbiam relaksować się w gorącej kąpieli dość długo a zapach tego cuda czuć tak samo intensywnie na początku jak i na jej końcu. Olejek można stosować również jako żel do kąpieli, jednak ja wolę go używać jako pięknie pachnący płyn. Bardzo polubiłam się z tym olejkiem i na pewno do niego wrócę, a teraz mam chrapkę na inne zapachy z tej serii bo jest z czego wybierać:)
A wy używałyście olejków z tej serii ???
Buziaki:)
z chęcią przetestuję go w przyszłości, bo uwielbiam zapachy inhalacyjne w wannie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz z niego zadowolona :)
UsuńLubię olejki do kąpieli :) Pojemność mogłaby być większa dla olejków do kąpieli :/
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale za taką cenę można mu to wybaczyć :)
Usuńja chyba nigdy nie miałam olejku do kąpieli:)
OdpowiedzUsuńJa teraz mam jeszcze olejek z Pat&Rub jednak nie zachwycił mnie on tak jak ten z Green.....
UsuńNie miałam ale dopiszę do mojej dziwnej wishlisty :D
OdpowiedzUsuńJa aktualnie używam pomarańczowego olejku z Farmony ;) z tej firmy miałam tylko krem do rak aloesowy
OdpowiedzUsuńTeż może być fajny, pomarańcza w wannie hmm czemu nie :P
Usuńsprzyja gojeniu ran - dość ciekawe działanie
OdpowiedzUsuńCena jest w porządku więc nie widzę przeszkód bym i ja nie spróbowała :) Jak wyżej - ja też jeszcze nigdy nie używałam olejku do kąpieli, ale myślę że mi się spodoba!:)
OdpowiedzUsuńJa nie miałam tego olejku , musi mieć przyjemny i delikatny zapach ;P.
OdpowiedzUsuńPrzyjemny jest i to bardzo:)
UsuńNie miałam niestety żadenego olejku z tej firmy ;( A narobiłaś mi ochoty :D
OdpowiedzUsuńNooo ja już wczoraj szukałam kolejnych zapachów, niestety w Rosmanie ich nie znalazłam ;/
Usuńbardzo zaciekawił mnie ten olejek :) na pewno przetestuję. pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńJa używałam pomarańczowego jest genialny :) znaczy był bo szybko się skończył.
OdpowiedzUsuńNo to mnie przekonałaś, teraz muszę kupić pomarańczowy :)
UsuńMa dużo plusów, więc można wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam tylko prysznic niestety;P
OdpowiedzUsuńOj współczuje :) Ja bez wanny bym chyba teraz żyć nie mogła :)
Usuńnie miałam jeszcze tych olejków ale na pewno kiedyś kupię :D
OdpowiedzUsuń