Jak już wiecie Radio Freee, które uczestniczyło w naszym spotkaniu w sobotę podesłało nam materiał, który był puszczony na antenie:) Powiem wam że spisałyście się na medal:) Zresztą same posłuchajcie:)
Lublinianki.pl też o nas nie zapomniały wspomnieć:) A już jutro napisze o naszym spotkaniu i nie tylko Kurier Lubelskie, więc kto ma taką możliwość z rana proszę pędzić po swój egzemplarz:)
Będzie również relacja z przekazania jedzonka na stronie Przytuliska. Właśnie jeśli chodzi o przytulisko na spotkaniu zebrałyśmy 200 zł, koszt jednego boksu to 350zł jak już wiecie zostało nam 100zł, które również zostaną przekazane na ten cel. Więc brakuje nam 50 zł aby jeden boks był od nas "od lubelskich blogerek", myślę że uda nam się dozbierać brakującą kwotę i już niedługo pokaże wam na blogu piękny boks i jego mieszkańców :) Do tego będziemy miały piękną tabliczkę z grawerem na boksie że to właśnie od nas :) Jak już wspomniałam we wcześniejszym poście udało nam się zabrać około 300 kg jedzenia, Pani Renata (właścicielka przytuliska) była bardzo wdzięczna i kazała wam przekazać najserdeczniejsze podziękowania, więc dziewczyny DZIĘKUJE!!!!!
Tyle tego było:)
A teraz czas na pokazanie co dokładnie znalazło się w naszych paczuszkach :)
Paczuszki przed rozpakowaniem....
.....i to co było w środku:)
Wszystkie prezenty :)
Uzbierało się coś na ząb, coś słodkiego i na obiad:P
Masa próbek
Jak by tego było mało wygrałam jedną z paczek w loterii :)
Jednym słowem spotkanie się bardzo udało, było super :) Teraz czekamy na kolejne buziaki:*
Ale się nazbierało tych upominków... :) Gratuluję takiego powodzenia w akcji dla zwierząt ze schroniska ;)Mam nadzieję, ze uda ci się uzbierać te 50 zł :)
OdpowiedzUsuńNa pewno z taką grupą wspaniałych dziewczyn to dla nas "pestka":)
UsuńJa już się uporałam wcześniej z prezentami ;) Nie, no jeszcze Kurier o nas będzie pisał... ;)
OdpowiedzUsuńwidać, że było super! a ta akcja ze schroniskiem- fantastyczna! przy okazji następnego spotkania postaram się też coś takiego zorganizować- to super pomysł :)
OdpowiedzUsuńjeju, muszę koniecznie załapać się na następne spotkanie...
OdpowiedzUsuńRano lecę po kurier lubelski :)
OdpowiedzUsuńA na następne spotkanie trzeba wołać Telewizję Lublin :D
He he koniecznie ale Monika tym razem się nie wywiniesz od wywiadu :)
UsuńNie ma sprawy szlak już przetarty :)
UsuńSuper, że psiaki dostały tyle karmy!
OdpowiedzUsuńAwww wlaśnie przesłuchałam wywiady!!! SUPER SIĘ DZIEWCZYNY SPISAŁYŚCIE!!!
Sporo tego dostałaś ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dzięki za super spotkanie :-)
OdpowiedzUsuńNie omieszkam zajrzećz jutro do Kuriera, ciekawe co tam naskrobali :-) tym bardziej, że z redakcją KL mam ciut bliższe relacje :-)
ale się ciesze, że tyle udało nam się zdziałać dla tych biednych zwierzaków!
OdpowiedzUsuńa tak poza tym, to masz piękną szminkę z Astora *______*
Tak, jest cudna:)
UsuńOj zazdroszczę tych Waszych spotkać, chętnie bym się przyłączyła, ale daleko:)
OdpowiedzUsuńAkcja ze schrosniskiem świetna- sama jeżdzę z podobną paką co 3-4 miesiące:)
na następne spotkanie pisze się i ja! :))
OdpowiedzUsuńa za akcję z Przytuliskiem chylę czoła- świetna inicjatywa!
Jak ja się bardzo cieszę, że pomogłyście tym zwierzaczkom! Super! :)
OdpowiedzUsuńWow, świetny cel z tymi pieskami :) I oczywiście śliczne i przydatne podarunki :)
OdpowiedzUsuńAga, dzięki że zorganizowałaś wszystko tak profesjonalnie :). Było fantastycznie!!! PS: jestem gotowa do kontynuacji akcji "Przytulisko" :).
OdpowiedzUsuńDziewczyny spisały się na medal z wywiadami, cudownie, że udało się pomóc schronisku :) A prezentów jest cała masa :]
OdpowiedzUsuńBardzo fajna akcja z Przytuliskiem :)
OdpowiedzUsuńMam kurier!!! I jestem z nas wszystkich dumna :D
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ! : )
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba
Obserwujemy ?
Zapraszam za mojego bloga z obrazkami + mój mały pamiętnik; ) ; )
loveforeverskarbie.blogspot.com/
WOW dużo tego
OdpowiedzUsuńZapomniałam kupić Kuriera!!! Mam nadzieję, że będzie go można jutro jeszcze dostać.
OdpowiedzUsuńufff..jednak mnie nie dało się zmontować tak aby było z sensem :)hehehe dzięki bogu..bo do momentu odsłuchania miałam stresa :)
OdpowiedzUsuńajajaj :( miałam plakietkę z imieniem i mówiłam jak mam na imię a oni zrobili ze mnie Kasię :D a nie Karolinę :D
OdpowiedzUsuńSWIETNA AKCJA-POZDRAWIAM GORĄCO-OBY WIĘCEJ TAKICH :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE :)
Cudownie że pieski również dostały tyle wspaniałości:)
OdpowiedzUsuńWspaniale prezenty dostałyście gratuluję:)