Dzisiaj będzie post z całkiem innej beczki:) Ostatnimi czasy z koleżanką wpadłyśmy na genialny pomysł, aby pozmieniać nasze stare buty:) A że ja mam około trzech par butów białych, które są bardzo fajne ale z racji koloru raczej bym w nich nie chodziła, postanowiłyśmy działać w tym temacie :) Najpierw miałyśmy plan zrobienia brokatowych butów ale plan umarł:P A później wyczytałam w internecie, że buty można malować i tak też zrobiłam :D
Potrzebne nam będą :
- zwykła akrylowa farba, ja wybrałam wiosenny kolor czyli zieleń
- miękki pędzel ja posiadałam nylonowe, które zostały mi po zabawie z decoupage
- i najważniejsze stare buty, które chcecie przemalować :) U mnie są to białe ślubne buty, które miałam na swoim ślubie jako buty zastępcze.
Oto i one :) Podobno ostatnio są modne białe buty jednak ja osobiście nie chodziłabym w takim odcieniu.
Wszystkie potrzebne "składniki" naszej przemiany.
Buty wystarczy dobrze umyć i osuszyć, a następnie miękkim pędzlem (ja polecam nylonowe, ponieważ nie zostawiają smug) malujemy je wybranym kolorem farby akrylowej. Taką farbę dostaniecie praktycznie we wszystkich sklepach papierniczych, ale największy wybór kolorów jest na allegro i ja właśnie tam zamawiałam swoje kolory, minusem oczywiście są przekłamane zdjęcia, no ale cóż u mnie nie ma wyjścia, ponieważ nie mam dostępy do porządnego sklepu z takimi artykułami. Buty wystarczy pokryć naszą farbą, ja robiłam to dwukrotnie, starając się nie robić smug. Pomalowane buty zostawiamy do wyschnięcia i już można w nich śmigać:)
Farba się nie zmyje od wody, no chyba że ktoś będzie je mocna szorował gąbką jak ja to robiłam, farba zeszła ale razem z nią a'la skóra, więc nie polecam próbowania na ile jest wytrzymała :) W taki sposób można malować praktycznie wszystkie rodzaje butów, natomiast jeśli chcecie malować zamsz trzeba farbę rozcieńczyć z wodą, u mnie w kolejce czekają kolejne białe buty tym razem skórzane i też potraktuje je ową farbą ale oczywiście w innym kolorze i na pewno je wam pokarzę :)
Buty pomalowane jedną warstwą....
...... i już gotowe buciki :D
Ja zdecydowałam, że pomaluję całość buta nawet czarną podeszwę widoczną z boku, ponieważ uważam, że lepiej jak jest zamalowana cała powierzchnia niż jak by było krzywo pomalowane a tak właśnie mi to wychodziło.
Jak wam się podoba taka zmiana??? Na pewno pokarzę wam zdjęcia w jakiejś stylizacji wiosennej, a na dzień dzisiejszy zabieram się za kolejną zmianę, butów kupionych w Sh za 5 zł :)
bardzo fajny pomysł i wykonanie jak najbardziej w porządku :)
OdpowiedzUsuńI jaki prosty :)
UsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńbardzo dokładne wykonanie :-)
OdpowiedzUsuńchodziłaaaabym :D
Wśród moich znajomych panuje ostatnio szał na malowanie akrylami ubrań ;)) Tani i łatwy sposób, a efekt czasami przerasta oczekiwania :)
OdpowiedzUsuńOj ubrań jeszcze nie malowałam, ale wszystko przede mną :)
UsuńBardzo mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wiosenny kolor. Bardzo fajnie to wyszło.
Szukałam koloru pistacjowego, a wyszła piękna zieleń :) Ale myślę, że też jest ok
UsuńJest :D Jestem pod ogromnym wrażeniem i czekam na efekt na kolejnych butach ;-)
UsuńBardzo fajnie Ci to wyszło, sama tez mam jedną parę do zmiany i dzięki za notkę bo teraz już wiem, że zwykła akrylowa farba dobrze się spisze :)
OdpowiedzUsuńJa już planuję kolejna zmiany :)
UsuńWow, fajny sposób na "odświeżenie" bucików :-)
OdpowiedzUsuńOjej :) Ale świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńWow ;) ciekawy pomysł ;) i jaki prosty ;) Powrót do czasów z dzieciństwa i malowania farbkami :) :P
OdpowiedzUsuńfajny pomysł ja chyba też spróbuje z moimi starymi butami
OdpowiedzUsuńKoniecznie, idealna zmiana na wiosnę :)
UsuńDo takiej przeróbki jest specjalna farba, np. WILBRA, dostępna na allegro za kilka złotych :) ja w ten sposób przerobiłam swoje pantofle ślubne :P pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak, tylko że te farby o których mówisz są tylko do skór naturalnych, do eko skóry podobno się nie nadaje.
Usuńświetne!
OdpowiedzUsuńświetne przemiana :) teraz masz butki idealne na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńTylko tej wiosny coś nie widać :P
UsuńŚwietny efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł i efekt ;)
OdpowiedzUsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek sobie wybrałaś - wiosenny, chociaż tej pory roku akurat nie widać za oknem ;P
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńkolor wyszedł świetny:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa opcja zmiany starych butków.
OdpowiedzUsuńpiękna ta zieleń :)
OdpowiedzUsuńBosko wyszły te buciki!!!! Miałas racje,te białe nie wyglądały zachęcająco, natomiast pomalowane wyglądają rewelacyjnie!!!!!!!!!! Strasznie mi sie podobają!!!
OdpowiedzUsuńJa też jestem zadowolona z efektu, a jutro idę za ciosem i maluje następne bielutkie buciki :)
UsuńKolor co prawda nie mój, ale efekt świetny - buciki jak nowe!
OdpowiedzUsuńTak naprawdę kolor też nie jest mój :) Nigdy nie lubiłam zieleni, ale butki mi się spodobały i to bardzo, może dlatego że jeszcze nie miałam w swojej kolekcji butów w takim kolorze :D
UsuńSuper pomysł! Mi się kolorek bardzo podoba, a buty wyglądają jak nowe
OdpowiedzUsuńpięknie odnowienie :>
OdpowiedzUsuńWOW - świetny efekt,wyglądają zupełnie,jak nowe :)
OdpowiedzUsuńWow rewelacyjny efekt :D
OdpowiedzUsuńAga zaskakujesz:) Świetny pomysł:) Kolor jednak nie mój:)
OdpowiedzUsuńteraz wyglądają nieco przyjemniej ;D
OdpowiedzUsuńDałaś czadu! Ciekawa jestem, jak będzie z trwałością tej farby - tzn. czy nie będzie odpryskiwać, kiedy but się "zmarszczy" albo o coś zahaczy.
OdpowiedzUsuńAle pomysł bardzo mi się podoba i intensywny kolor - też. Zwyczajne buty przerobiłaś w coś, czego nie sposób przeoczyć! :-)
Na pewno dam znać jak buty się mają:)
Usuńwow nigdy bym nie wpadla na taki pomysl:) swietnie ci to wyszlo:0 musze poprobowac na swoich starociach:)
OdpowiedzUsuńMożna farbą tą malować śliskie buty ? :)
OdpowiedzUsuńTak jak najbardziej, tylko trzeba uważać żeby nie robić mazai pędzlem.
Usuń