Dzisiaj przychodzę do was z recenzją balsamu do ciała Frutto Fresco, energia pomarańcza + guarana firmy Barwa. Balsam dostałam na ostatnim spotkaniu blogerskim w Lublinie i jestem z niego bardzo zadowolona. Balsam jest zamknięty w poręczniej, stojącej "butli" dzięki czemu mamy pewność, że nic się nie zmarnuje (u mnie zresztą jest to pewne, ponieważ ja zawsze tego typu opakowania na zakończenie przecinam na pół, aby wydobyć ostatnie krople kosmetyku:P) Balsam ma białą barwę i średnio gęsto konsystencję,zresztą dla mnie jest ona w sam raz. Producent nam obiecuje, że "Energetyzujący balsam o pomarańczowym orzeźwiającym zapachu, doskonale nawilża sprawiając, że skóra staje się jedwabiście gładka i elastyczna." Jak zawsze sceptycznie jestem nastawiona do takich opisów na opakowaniach, tak tu zgadzam się z nim w pełni. Balsam szybko się wchłania nie zostawiając na skórze tłustej powłoki, dobrze nawilża i przede wszystkim przepięknie pachnie pomarańczą, i coś w tym jest, że po posmarowaniu się nim czuć dopływ pozytywnej energii:D Ostatnimi czasy bardzo lubię takie świeżę zapachy cytrusowe a ten balsam jest idealny na tę porę roku:) Smarując się nim przyciągam wiosnę i lato :P Bardzo go lubię a w kolejce czeka jego brat z żurawiną i imbirem, który równie pachnie obłędnie:) Fajny produkt za niską cenę!!!
Cena: około 10 zł za 200mlA wy lubicie owocowe mazidła do ciała???
Buziaki:*
Uwielbiam owocowe mazidełka :-)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie od niedawna lubię takie zapachy:)
UsuńMusi ładnie pachnieć;)
OdpowiedzUsuńPachnie cudnie i przede wszystkim nie chemicznie!!
Usuńkocham pomarańczowy zapach! chcę go!
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie :)
OdpowiedzUsuńBrzmi pozytywnie ;)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię tylko właśnie pomarańczowych zapachów :]
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma inne "swoje"zapachy:)
UsuńOsobiście wolę bardziej słodkie - jak czekolada, kakao, trufla, kokos :) Owocowe po chwili zaczynają "śmierdzieć" na mojej skórze i cóż... no daje ode mnie męskim potem. Dlatego unikam xD
OdpowiedzUsuńtak lubię szczególnie z Yves Rocher :)
OdpowiedzUsuńzapach chyba dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam pięknie pachnące balsamy, zwłaszcza owocowo:) Muszę powąchać tą wersję, choć tej żurawinowej chyba bardziej jestem ciekawa^^
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie połączenia ale kurcze tego cuda nigdy nie widzialam.
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma swoje ulubione zapachy. Aga Ty nie przepadasz za balsamami o zapachu czekolady ja nie przepadam za zapachami pomarańczowymi jako główna nuta w balsamach. Jednak muszę przyznać, że skóra po stosowaniu tego balsamu jest nawilżona, a to u mnie podstawa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dokładnie kochana, ale fakt jak na balsam z dolnej półki bardzo fajnie nawilża.
Usuńmoze pachniec niezle :D
OdpowiedzUsuńA ja ten balsam oddałam mamie, muszę jej zapytać jak jej się podoba :)
OdpowiedzUsuń