Kochani wracam do was, opalona i wypoczęta, ale i troszkę zmęczona:) Pomimo że wróciłam w poniedziałek rano to dopiero dzisiaj znalazłam chwilę aby coś napisać. Moja ostatnia nieobecność spowodowana była niespodziewanymi wakacjami na Krecie:) W niedzielę o 18 dowiedziałam się że jedziemy w poniedziałek o 8:30:) Szybkie pakowanie, dwie godziny snu, wyjazd o 3 w nocy na lotnisko do Warszawy i w poniedziałek o 12 już byliśmy w Grecji:)
Na pewno wolę wakacje planowane od kilku tygodni niż taki spontaniczny wyjazd, jednak słońce i woda wynagrodziła mi to że nie zabrałam połowy rzeczy, które były mi potrzebne:P
Wróciłam opalona i wypoczęta, całe szczęście że w Polsce jest dość ciepło, więc nie odczuwam szoku termicznego :P
Zapraszam was na kilka zdjęć z Krety a od jutra wracam do was pełną parą:)
Buziaki od murzyna :*
Widać, że jest tam cudownie :)
OdpowiedzUsuńO tak widoki są cudne :)
UsuńWspaniałe widoki :)
OdpowiedzUsuńO proszę komu dobrze :))
OdpowiedzUsuńA aaa i wszystko jasne dlaczego Cię nie było w Warszawce na spotkaniu ;)
A no właśnie, bardzo żałowałam:/
UsuńTylko po zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńale piękne widoki!
OdpowiedzUsuńWłaśnie odnotowałam brak Twoich postów w mojej liście czytelniczej. Zastanawiałam się skąd taka długa przerwa :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam takiego przestoju :) Ale juz powolutku wracam do systematycznego pisania :)
UsuńAh... też bym wyjechała gdzieś. W tym roku tylko dom i dom i dom.. :)
OdpowiedzUsuńJa będąc tam już planowałam kolejne wakacje :)
UsuńPiękny widok, nie to co u nas na dzień dzisiejszy ;/ Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takich wakacji :) piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJak tam ślicznie , woooddaaa piękna :D!
OdpowiedzUsuńChcę tam być :)
OdpowiedzUsuńTo następnym razem jedziesz ze mną, zrobimy spotkanie na Krecie Lubelskich Blogerek :)
UsuńAle super! Wypoczynek na maxa :)
OdpowiedzUsuńPięknie tam:)
OdpowiedzUsuńMam niedosyt zdjęć, chcę zobaczyć twoją grzywkę. ZAPRASZAM NA KONKURS.
OdpowiedzUsuńOj moja grzywka jak na razie nie ujrzała światła dziennego he he he
UsuńDla mnie może być i spontanicznie, byle by znaleźć się w tak pięknym miejscu :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że takie nieplanowane wakacje udały się w pełni. ;)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pozazdrościć wakacji :>
OdpowiedzUsuńSpontaniczne wakacje mają jeden plus - nie trzeba aż tyle zastanawiać się, co ze sobą zabrać i kilka razy przepakowywać zawartości walizki :P
OdpowiedzUsuńTo racja, spakowałam się w godzinę i po mimo że nie zabrałam kilku rzeczy i tak dałam radę i to co spakowałam w zupełności wystarczyło :)
UsuńJa tu protestuję!!!! Aga następnym razem jadę z wami i koniec:)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy !!!
Usuńale Ci zazdroszczę... :)))))))
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć - musiało być fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńco za widoki ..w ten pochmurny dzien
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne widoki :)
OdpowiedzUsuńZazdraszczam Kochana takiego wypoczynku:), ja już dawno zapomniałam o urlopie:/
OdpowiedzUsuńoo jak fajnie, zazdroszcze ;d
OdpowiedzUsuńPięknie tu! Zazdroszczę wycieczki:) Najczęściej takie spontaniczne okazują się najbardziej udane:)
OdpowiedzUsuńJakie cudne zdjęcia, zazdroszczę Ci tej Krety. :)
OdpowiedzUsuńA to ci niespodzianka":D
OdpowiedzUsuń